Czy powinnam być zaniepokojona?
Witam! Nazywam się Ola, w tym roku skończyłam dwanaście lat. Ostatnio badzo źle się czułam. Jestem blada, mam suchą skórę, jestem senna i apatyczna. Nie mam apetytu. Zataczam się i bardzo kręci mi się w głowie, szczególnie rano i wieczorem. Około godziny 15-18 jestem ożywiona, resztę dnia chodzę jak przysłowiowe zombie. Coś mnie tknęło i powiadomiłam mamę, że chyba powinnyśmy iść do laboratorium na badanie. Następnego dnia rano zabrała mnie na pobranie krwi. Wyniki typu żelazu, glukoza itp. są w porządku. Morfologia natomiast nie. Ja uważam, że należy poczekać i zrobić badania za dwa miesiące, ale moja mama jest zaniepokojona. Piszę, żeby spytać się, czy mam się martwić. Oto wyniki: LYMPH + 62.4 3.0576, MXD 10.8 0.5292, NEUT - 26.8 1.3132, RBC + 5.27 x10^6/uL (nie wiem, czy to błąd, czy tak powinno wyglądać, przepisuję z kartki), HGB + 15.5 g/dL, HCT + 46.5%, MCV 88.2 fL, MCH 29.4 pg, MCHC 33.3 g/dL, RDW-CV 13.5%, PLT 217 x10^3/uL, PDW + 180.0 fL, MPV + 12.4 fL, P-LCR + 44.8%. Dodam pod koniec, że obecnie jestem na diecie Pierre'a Dukana, diecie proteinowej. Zapewnia mi ona wszystkie potrzebne składniki. Schudłam siedem kg. Czy to może mieć wpływ na moje wyniki?