Czy powinnam płacić za nieodbyte sesje?
Witam serdecznie, od dłuższego czasu zmagam się z nerwicą lękową. Po nieudanych próbach odstawienia leków psychotropowych zdecydowałam się na terapię psychodynamiczną. Psychoterapeutka zaleciła sesje 2 razy w tygodniu po 50 minut. Koszt jednej sesji to 80 zł. Wizyty kosztują mnie 160 zł tygodniowo. To dla mnie spory wydatek, ale terapia jest dla mnie najważniejsza, dlatego bez oporów zgodziłam się na nią. Problem leży w sesjach, na które nie udało mi się przyjść z różnych powodów, np. pilnego wyjazdu, choroby czy innej sytuacji losowej. Za nieodbyte spotkania muszę płacić tak, jakby się odbyły. Budzi to we mnie sprzeciw i bunt, ale psychoterapeutka twierdzi, że w ten sposób chroni naszą relację. Czy taka postawa jest zgodna z kodeksem etycznym psychoterapeutów? Pobieranie opłat za nieodbyte sesje jest dla mnie niezrozumiałe. Czy w psychoterapii psychodynamicznej jest to norma? Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam