Czy powinnam się martwić tymi wynikami i objawami?
Wysokie TSH, wysoka prolaktyna, ból szyi, co to może być?
Witam. Ostatnio zaczęła mnie boleć i spuchła mi szyja. Ma problemy z przełykaniem. Ponieważ miesiąc temu miałam wykonywane profilaktycznie badanie TSH i wyszło minimalnie powyzej normy (4,5). Dodam że rok wcześniej TSH miałam 2,6. Postanowiłam zrobić ponownie badania tarczycy. Tsh mam obecnie 16, ft3 3,28, ft4 1,02, anty tpo 126 (rok temu i wcześnie anty tpo w normie) anty tg 755, p/c p. receptorom TSH <0,80. Prolaktyna 28. Wystaszona wynikami zrobiłam USG - w obu platach nie uwidoczniono zmian ogniskowych, przepływ w miąższu tarczycy w opcji cd, pd bardzo wzmożony. Tarczyca niepowiekszona, jednorodne hipoechogeniczna o równych obrysach. Wizytę u endokrynologia mam dopiero za miesiąc. Proszę o informację czy powinnam bardzo martwić się tymi wynikami czy spokojnie poczekać.