Czy powinnam się obawiać kota w ciąży?
Witam. Rodzina załatwiła sobie cudownego kotka ze schroniska, niestety nie myśląc o tym że jestem w pierwszym trymestrze ciąży (nie do końca prawidłowej). Lekarz ginekolog odradza spotkania do momentu przebadania kota przez weterynarza (min toksoplazmoza i pasożyty). Jednak weterynarz stwierdza że badania takie nie mają sensu. Wiec już sama nie wiem co myśleć. Czy powinnam się obawiać? Nie wiem czy to istotne czy nie ale najprawdopodobniej nowy kot zarazi drugiego czymś i biedny dostawał poważne antybiotyki.