Czy powinniśmy zrobić test genetyczny?
Witam. Chcielibyśmy z mężem zacząć starać się o dziecko. W związku z tym ginekolog doradziła mi zrobienie badań krwi na obecność Chlamydia, toksoplazmozy, cytomegalii i różyczki. Zaczęłam zastanawiać się nad wynikami badań Chlamydia, które wyszły ujemnie, natomiast na wielu portalach przeczytałam opinie, że badanie krwi nie jest jednoznaczne i powinno się zrobić posiew z szyjki macicy.
Posiew bakteriologiczny, ale nie konkretnie na chlamydia, tylko ogólnie - miałam robiony niedawno, gdyż dręczą mnie infekcje i pojawił się Streptoccocus typu A, ale chlamydia brak. Czytałam również o metodach badań DNA na obecność Chlamydia. I tu pytanie moje brzmi, czy powinnam dalej drążyć ten temat i przeprowadzać ten test, czy odpuścić to sobie? A drugie pytanie: czy w ciąży, jeżeli zostanie stwierdzona obecność Chlamydia można to leczyć? Pozdrawiam