Czy poziom progesteronu świadczy o owulacji, czy jest efektem zastosowania luteiny?
Witam serdecznie! Piszę z zapytaniem, od roku staramy się o dziecko z mężem, trzy dni temu dostałam od lekarza receptę na luteinę od 16 dnia cyklu do 25. Cykle zazwyczaj mam 28-dniowe, tak więc owulację zazwyczaj mam ok. 13/14 dnia. W tym cyklu jednak wiedziałam, że owulacja nieco się przesunęła i najwięcej śluzu oraz ból miałam w dniu 15, jednak 16 dnia rano temperaturę miałam bardzo niską, bo 36,3, tak jakby było jeszcze przed owulacją. Postanowiłam więc wstrzymać się z luteiną i wzięłam ją wieczorem 16 dnia. Nie wiem, czy owulacja była w końcu, bo teraz czytam, że luteina przed owulacją może ją zahamować :(( Na drugi dzień miałam temperaturę 36,6, co też nie jest zbyt dużo jak na mnie. Martwię się, że sobie zaszkodziłam i przepadła szansa na ciążę. Wczoraj (w 17 dniu cyklu) zmierzyłam sobie progesteron i wyszedł 3,90 nl/ml, tak więc nie wiem, czy świadczy on o owulacji, czy może luteina go podniosła, mimo niewystąpienia owulacji. Bardzo proszę o odpowiedź.