Czy przyspieszyć wizytę u endokrynologa?
Podczas badania USG doppler szyi 2 lata temu zauważono u mnie przypadkowo obecność guzków na tarczycy. Endokrynolog po usg stwierdził że nie jest to nic groźnego i wygląda jakby miała się w przyszłości rozwinąć choroba autoimmunologiczna. Pół roku temu miałem badania kontrolne TSH, ft3, ft4, aTPO, aTG, wapń i było wszystko w normie. Teraz znów robiłem te same badania i wszystko jest w normie, oprócz aTG które wynosi teraz 206,1. Wizytę u lekarza mam dopiero za 2 miesiące. Jeśli chodzi o objawy, to jestem w ostatnim czasie osłabiony i senny, ale może to być też związane z intensywnym trybem życia. Jak można interpretować te wyniki, czy może dziać się coś groźnego i powinienem tę wizytę przyspieszać?