Czy psycholog pomoże?

Moja córka ma 14 lat. W tym roku w jej klasie organizowana jest wycieczka na 2 dni do Zakopanego. Ma jechać cała klasa. Moja córka ma taki problem, że kiedy wyjedzie gdzieś beze mnie, to po prostu płacze, nie chce jeść. 5 lat temu pojechała na wycieczkę do Gdyni i tam właśnie się to zaczęło. Płakała, chciała do domu. Pojechałam po nią. Nie wiem, czym spowodowany jest brak samodzielności mojej córki. Chciałabym wiedzieć, czy da się to jakoś wyleczyć? I czy w tym wypadku pomoże psycholog?

KOBIETA ponad rok temu
Paulina Witek Psycholog, Warszawa
72 poziom zaufania

Witam serdecznie,

Zachowanie Pani córki może być spowodowane silną zależnościową więzią, która Was łączy. Przyjazd po córkę, chociaż na dany moment był rozwiązaniem problemu, docelowo mógł wzmocnić niepożądane zachowanie. Pani córka jest w okresie dorastania, a ten etap charakteryzuje się naturalną tendencją dziecka do oderwania się na jakiś czas od rodziców. 14 lat to wiek, kiedy rozpoczyna się poszukiwanie własnej tożsamości, szuka się własnych zasad, przyjaciół, rozwija się swoje zainteresowania. Jeżeli Pani córka ma bardzo bliską i silną więź z Panią, która opiera się na zależności, to ten rozwój będzie zaburzony - chęć do działania i motywację może przysłaniać obawa przed porażką, obawa nie poradzę sobie sama, etc.

Proponowałabym Pani umówić się na osobistą rozmowę z psychologiem. Bardzo dużo w tej kwestii zależy właśnie od Pani. Proszę się przyjrzeć Pani sposobom reagowania na problemy dziecka. Np. czy pozwala Pani córce samodzielnie pokonywać przeszkody, proszę zwrócić uwagę na sposób w jaki córka radzi sobie z problemami. Jak oceniłaby Pani jej niezależność i samodzielność? W miarę możliwości najlepiej nie podawać dziecku gotowych rozwiązań, ale zachęcać je do samodzielnego rozwiązywania problemów, wykonywania różnych czynności samej, a także do nawiązywania kontaktów z rówieśnikami, do działania na swojej własnej przestrzeni.

Pozdrawiam

0

Witam serdecznie,
Bardzo dobrze, że wie Pani kiedy zaczęły się te zachowania. Udając się do psychologa (co w tym przypadku może okazać się bardzo pomocne) warto od tego wyjść. Może coś szczególnego wydarzyło się podczas minionej wycieczki, skąd wzięły swój początek obecne problemy dziecka.
Zapraszam na rozmowę.
Pozdrawiam, Magdalena Rachubińska

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty