Czy sama obecność anty TPO to powód do zmartwienia?
6 miesięcy temu skończyłam karmienie piersią (trwało 2.5 roku) i od tej pory zmagam się z wypadającymi włosami. Morfologia prawidłowo, ferrytyna w normie.
Wyniki badań tarczycowych:
TSH 1,4 ulU/mL (0,27 ÷ 4,2)
ft3 3,19 pg/mL (2,0 ÷ 4,4)
ft4 1,33 ng/dL (0,93 ÷ 1,71)
anty TPO < 9 IU/ml (0 ÷ 34)
anty TG 14,6 IU/ml (0 ÷ 115)
Czy sama obecność anty TPO to powód do zmartwienia ? Czy wyniki są prawidłowe