Witam,
Proszę się nie załamywać, sukces to kwestia mobilizacji i dobrych chęci.
Zamiana zwykłego pieczywa na pieczywo chrupkie pozwala "zaoszczędzić" trochę kalorii. Również dobrym pomysłem byłby wybór pieczywa typu graham, pieczywa ciemnego (należy jednak sprawdzić czy nie zawiera karmelu).
Nie napisała Pani czy używa masła/margaryny do smarowania.Do śniadania i kolacji dobrze byłoby, gdyby dołączyła Pani jakieś warzywa (przedłużą uczucie sytości).
Jeśli na obiad spożywa Pani zupę, to najlepiej jest jej nie zabielać, lub zamiast śmietany dodawać jogurt odtłuszczony. Jeśli mięso, to najlepiej duszone, pieczone, ale nie smażone (szczególnie kotlety mielone i kotlet schabowy w panierce chłoną bardzo dużo tłuszczu).Zamiast białego ryżu, polecałabym brązowy, lub gruboziarniste kasze (gryczaną, jęczmienną), wolniej stanie się Pani głodna.
Ze swojej strony gorąco polecam używanie parowaru, lub specjalnej wkładki do gotowania na parze (w tradycyjnym garnku).
Jeśli surówki, to bez dodatku sosów na bazie majonezu. Oliwę i oleje też należy stosować z umiarem (5-10g/d ok. 1 łyżki).
Jeśli karmi Pani piersią, organizm zużywa dodatkowe kilokalorie na "produkcję" mleka dla niemowlęcia, przez co powinna Pani szybciej stracić na wadze.
Mamy teraz okres wakacji, myślę, że będzie Pani mogła stopniowo wydłużać spacery.
Żeby spalać tkankę tłuszczową powinna Pani jeździć na rowerze powyżej 30 minut (po takim czasie organizm zaczyna spalać własne rezerwy tłuszczowe) - jednak ze względu, iż jest Pani po niedawnym porodzie, zalecałabym konsultację lekarską odnośnie tego, czy dłuższe treningi nie będą dla Pani zbyt forsowne.
Pozdrawiam ciepło
