Czy słusznie się martwię, że zaszłam w ciążę?
Witam. Prosze o odpowiedz od lekarza ginekologii.
Moje pytanie jest nastepujace: Dnia 10.09 kochalam sie z chlopakiem bez zabezpieczenia. Gdy proboal wejsc za drugim razem niestety nie wszedl do konca, a doszedl. Mowil, ze zdazyl wyjac. W kazdym razie nie wszedl caly, a nawet nie do polowy. Okres mialam 06.09 czyli to raczej dni nieplodne ? Biorac pod uwage, ze moje cykle sa srednio 28 a czasami 29 dniowe. Czy w tym przypadku moge byc w ciazy ? Dni nieplodne, chlopak nie wszedl nawet caly, wiec spermy moglo byc tylko troche. W dodatku jutro zazyje tabletke tzw. dzien po. Czy mam sie martwic ?