Czy ta morfologia może wskazywać na coś konkretnego?
Witam, mam 25 lat i dotąd byłem właściwie zdrowy. Jakieś 2 miesiące temu zaczęły się u mnie biegunki. Z początku to ignorowałem ale z czasem, 2 tygodnie temu zacząłem wydalać krew z ropą. Miałem ok. 6 wypróżnień dziennie, z czego te poranne składały się właściwie tylko z bardzo dużej ilości gazów, ropy i jasnej krwi. Nie miałem nigdy zdiagnozowanych hemoroidów. Stolce są albo luźne albo "parskające" - zmieszane z dużą ilością gazów. Wystraszyłem się tej krwi i poleciałem do lekarza. Dostałem skierowanie na morfologię krwi, badanie moczu i kolonoskopię. Od kilku dni czuję się lepiej - ilość wizyt w WC trochę spadła do 4-2 razy dziennie. Nic mnie też nie boli, tylko na chwilę przed wypróżnieniem kiedy to wszystko przelewa się przez jelita. Dziś pobrałem badania i trochę się wystraszyłem. Większość wyników mam w normie poza: Gran. segmentowane 42%, Limfocyty 46%, Sód 147 mmol/l i najgorsze - ALT 84 U/l - AST mam na poziomie 28. Wiem, że ten ostatni wynik jest mocno powyżej normy i bardzo mnie to martwi. Pojutrze idę z wynikami do lekarza. Czy ta morfologia może wskazywać na coś konkretnego? Wg mnie moje objawy wskazywały wrzodziejące zapalenie jelita grubego ale teraz już nie wiem. Kolonoskopię mam dopiero za 2 miesiące ale poradzę się lekarki czy nie pójść pryatnie szybciej. Proszę o jakąś poradę