Czy tak nieregularne okresy są normalne przy niedoczynności tarczycy?
Witam
Choruję na niedoczynność tarczycy. Leki brałam dość nieregularnie , przez co moje miesiączki również były nieregularne w ostatnich 4 miesiącach (raz opóźniło się o 4 dni, później o tydzień, a później wróciło do normy, następnie znowu się opoźniło o 2 dni). Teraz okres spóźnia mi się o tydzień, według kalendarzyka (38 dzień cyklu). Ciąża wykluczona, u ginekologa wszystko w porządku. Pojawiają się typowe objawy jakie miewam przed okresem - bolące piersi, wahania nastroju, lekkie praktycznie nie wyczuwalne skurcze (typowy PMS). Cały czas obserwuję także wydzielinę, która parę dni temu była bardzo lepka, teraz przypomina w konsystencji białko jajka. Jestem trochę zdezorientowana co jest przyczyną takiego opóźnienia i co mogę zrobić, aby okres się pojawił? Piję już też napary z czarnej malwy - słyszałam, że są dobre na takie problemy. Czy tak nieregularne okresy są normalne przy niedoczynności tarczycy? Proszę o rady, wytłumaczenie i co najważniejsze, jakieś uspokojenie, bo przez to staję się kłębkiem nerwów :(