Czy te myśli są spowodowane przez nerwicę?
Witam ciepło, mam 22 lata, chciałbym się dowiedzieć co nieco o nerwicy. Mój problem zaczął się jak miałem 17/18 lat, dokładnie nie pamiętam. Objawami były natrętne myśli dotyczące kościoła, a dokładniej własnego powołania życiowego. Natręctwa powodują u mnie lęk, bóle głowy, spadek samopoczucia. Owe myśli charakteryzują się w taki sposób, że czuję się przymuszany do pójścia do seminarium. Myśli są czasami okrutnie, natrętne, boję się ich, jeśli się tylko pojawiają ogarnia mnie strach i niepokój. Szczerze mówiąc nie chcę być żadnym księdzem, jeśli jestem spokojny, opanowany i odpowiem sobie na te pytanie to nie chcę tego, nie chcę być księdzem, nie czuję owego pragnienia do tej posługi. Jeśli myśli ustępują czuję się spokojny, wyluzowany, jestem bez nerwów, a jeśli się pojawiają to czuję ogromny strach, boje się modlić, czasem czuję żal do Boga, że mi nie pomaga, że się odwrócił ode mnie - proszę o pomoc.