Czy te wyniki badań po łyżeczkowaniu są nieprawidłowe?
Witam. Mam 38 lat. Pod koniec października przeszłam zabieg łyżeczkowania. W trakcie zabiegu pobrano wycinki z kanału, trzonu i jamy macicy.
Skierowanie na zabieg podyktowane było dwoma nieregularnymi miesiączkami w okresie letnim, krwawieniami pomiędzy trzema miesiączkami i bólami w podbrzuszu. Dodatkowo, w trakcie badania na dwa dni przed jedną z tych miesiączek, endometrium mierzyło 21 mm.
Przed łyżeczkowaniem miałam wykonywane badanie markerów celem wykluczenia nowotworu jajnika. Badanie to faktycznie wykluczyło ten nowotwór.
Jeszcze na miesiąc przed łyżeczkowaniem wszystko w zasadzie wróciło do normy. Miesiączki regularne, brak bólu w podbrzuszu, brak plamienia między miesiączkami. Powtórne badanie endometrium dało wynik 10mm. Tuż przed zabiegiem łyżeczkowania 7mm.
Wyniki badania histopatologicznego po łyżeczkowaniu nie są zbyt obszerne. W wycinku z tarczy - śluz. W kanale i jamie macicy - fragmenty endometrium z zaburzoną fazą proliferacyjną. I to tak naprawdę wszystko.
Wizyta u ginekologa kierującego na badanie za kilkanaście dni stąd moje pytanie także tutaj, czy są to wyniki niepokojące.
Dodam, że kiedy wystąpiły te nieregularne krwawienia, lekarz przepisał hormony. Wcześniej nie przyjmowałam żadnych. Z góry dziękuję za odpowiedź.