Czy ten brak pewności siebie i niskie poczucie własnej wartości to depresja?

Witam. Mam 23 lata, Gdzie jest problem, jak go rozwiązać? Dzieciństwo było ok, mam 4 siostry, ojciec nieobecny w wychowaniu(praca) po jakimś czasie czułem że wywiera on na mnie stres i niechęć, w wieku dojrzewania usłyszałem że jestem P****ą. Rówieśnicy w szkole - szkoda gadać, już wtedy czułem się źle i w wieku 16 lat miałem pierwszą próbę samobójczą, zrezygnowałem postanowiłem być silny. W głowie od tamtego czasu mam wiecznie krytyczny głos, co nakłoniło mnie do pracy nad sobą. zdałem sobie sprawę o odmienności seksualnej, nie akceptowałem tego przez długie lata. wychowałem w głowie tyrana. Ale słabości szukały drugiego dna. O orientacji powiedziałem najbliższym. przeżyłem 5 zawodów miłosnych, we wszystkich się stresowałem, i chwilą szczęścia nie potrafiłem się cieszyć i sam je zniszczyłem. Pół roku temu dowiedziałem się o zakażeniu HIV, nieleczone około ok1,5 roku. Ostatnio usłyszałem o złym stanie węzłów chłonnych, jest ryzyko chłoniaka. znów stres i pytania czym sobie na to wszystko wszytko zasłużyłem. Byłem u psychologa rok temu i 3 msc temu, ostatnia diagnoza to depresja. Ale czy to tłumaczy brak pewności siebie i poczucia własnych wartości, akty desperacji i żale w kontaktach z innymi? Niechęć, zmęczenie, otępienie, brak koncentracji. Starałem się z tym walczyć i czytałem książki. Jeszcze przed chorobami tryskałem energią. Dziś uderzyłem samochodem w słup bo cofałem patrząc przed siebie. Ciężko jest myśleć że nie zdążyłem nawet dobić do związku chociaż raz, a tu prawie słyszę wyrok śmierci. Izoluję się bo wszytko co mówię i robię za chwilę oceniam bardzo źle
MĘŻCZYZNA, 23 LAT ponad rok temu

Nerwica - kiedy warto udać się do specjalisty?

Dzień dobry
Pisze Pan o cierpieniu jakie Pan przeżywa, smutku, wycofaniu, chorobie. W Pana wypowiedzi jest tyle informacji, że czytając czuję się jakbym oglądała film w przyspieszonym tempie. Z drugiej strony pisze Pan o depresji. Rzadko mówi się o użyteczności depresji, bo w czym ona niby ma pomóc, trochę dziwnie to brzmi. Przyszła mi taka myśl, czy Pana depresja, nie chce Pana zatrzymać na chwilę, zwolnić? Zachęcam do zatrzymania się na moment. Może powrót do specjalisty-terapeuty, byłby pomocny? Wszystkiego dobrego. Joanna Marciniak

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty