Czy termin porodu jest prawidłowy?
Witam. Mam mieszane myśli co do terminu porodu. Nie miałam miesiączki. Łyżeczkowanie 6.07.2018 r. Po czym 27.08.2018 r na usg widoczne było jajeczko i słyszalne bicie serca - gdzie usg pokazywało 6 tygodni i 2 dni, termin porodu 20.04.2019. Dnia 26 na usg waga dziecka około 2 kg jak i wymiary wskazują na 33/34 tydzień ciąży i termin porodu 12.05.2019. Trzy tygodnie to dużo. Miewam nadciśnienie, jestem po operacji tarczycy, ważę 103 kg, z wagi wyjściowej z początku ciąży 86 kg, gdzie przed operacją ważyłam 78 kg. Łykam hormony i jod. Brzuch jest na tyle nisko, że ledwo chodzę, tkliwość brzucha jest niewiarygodna, boli mnie nawet dotyk materiału. Urodziłam troje dzieci naturalnie. To jest 5 ciąża, 4 żywa i jako jedyna doprowadza mnie do bólu i płaczu. Przesunięcie terminu jak dla mnie wpływa na opis dziecka jako wcześniaka. Samopoczucie mówi mi, że to już końcówka, nie 6 tygodni. Martwię się niską wagą urodzeniowa dziecka, ale lekarz twierdzi, że wszystko jest dobrze, że pewnie serce wcześniej biło. Nie rozumiem tego. Proszę o jakąś radę. Dziś wybieram się na konsultacje do innego lekarza ale wiadomo - im więcej pytań tym bardziej drażliwa pacjentka. Pozdrawiam