Czy test się pomylił?
Moja sytuacja wygląda następująco... Pod koniec października, początek listopada, miałam zawroty głowy, brak apetytu lub wręcz wilczy apetyt, mdłości, ale nie wymiotowałam, tylko np. zapachy mi przeszkadzały, odpychały i zmieniony był smak. W listopadzie w dzień spodziewanej miesiączki zrobiłam test i wyszedł negatywny, po dwóch dniach dostałam miesiączkę, jednak była ona skąpa, teraz w grudniu powinnam dostać następną, ale spóźnia się już ponad tydzień. Czy możliwe, że jestem w ciąży, a test tego nie wykrył?