Czy to autyzm i jak sobie z nim radzić?
Witam,
mam pytanie, mojej szwagierki synek (ukończył 2 latka w sierpniu tego roku) ma troszkę niepokojące mnie zachowania: w zabawie z moim synkiem (są w tym samym wieku), kiedy mu coś zabiera, on zaczyna szarpać go, bić, szczypać, gryźć i drapać, kiedy mówimy mu, że tak nie wolno, on ucieka, pada na kolana i wali głową o podłogę, a jak nie zdąży uciec, tylko się go weźmie na ręce, żeby tak nie robił, bije siebie. Trwa to od pół roku. Niedawno zauważyłam, że macha tak rączkami jakby latał, je tylko wybrane potrawy, lubi tylko wybrane zabawki, niewiele mówi chociaż przebywając z moimi dziećmi zaczyna więcej mówić, powtarza po nich. Ogólnie jest uśmiechniętym chłopcem, lubi się przytulać, biegać a przede wszystkim lubi wychodzić na spacery i plac zabaw.
Chciałabym wiedzieć, czy mogę mieć podejrzenie, że to autyzm i jeśli tak, to jak sobie z nim radzić? Co robić, kiedy maluszek bije głową o ziemię albo robi krzywdę sobie. Chcę wiedzieć co robić w takiej sytuacji, ponieważ moja szwagierka czasem krzyczy na niego albo daje mu klapsa, zresztą jej rodzice uważają, że trzeba go lać, jak bije innych. A ja wychodzę z założenia, że jeszcze bardziej go tym krzywdzą. A ja nie jestem za biciem dzieci, wobec swoich stosuje kary, to daje lepszy rezultat. Myślałam o tym, żeby z nią porozmawiać o jego dziwnym zachowaniu, ponieważ miałyśmy taką rozmowę, jak to się u niego zaczęło. Poprosiłam żeby poszła z nim do psychologa, odpowiedziała, że też o tym myślała, ale do tej pory echo. Mam nadzieję, że rozwiejecie mój niepokój i poradzicie co robić.
Pozdrawiam