Czy to ja przesadzam?
Witam. Jestem z chłopakiem od roku. Bardzo go kocham. On od 10 lat pali marihuanę, a odkąd jesteśmy razem pali codziennie po 3-4 razy. Uważa, że to nic złego i traktuje to jak hobby. Ja niestety zauważam, że coraz częściej jest zły i agresywny. Wszystko wyprowadza go z równowagi. Nie mam już sił z tym walczyć. Zastanawiam się czy długoletnie palenie marihuany może tak wpłynąć na psychikę człowieka?