Czy to jest ADHD?
Może jest za wcześnie na to pytanie, ale moje dziecko rozwija się dosyć szybko, niż przewiduje schemat. Mój syn ma 1,5 roku. Od jego urodzenia nigdy nie można go było zostawić na chwilę samego. Zawsze wymagał uwagi i zainteresowania - sam nigdy sie nie bawił i nie bawi. Od kiedy zaczął chodzić, jest go wszędzie pełno, szybko się nudzi, biega jak szalony - co również jest niebezpieczne, parę razy się przewrócił, uderzając o różne sprzęty. Trzeba mu ciągle wymyślać zajęcia, zabawki, które ma (a ma ich dużo) już go nie interesują, szuka ciągle nowych rzeczy. Najchętniej wszystko by psuł i rozbijał - ostatnio rzuca co ma pod ręką w ustawione inne rzeczy, aby tylko się przewróciło, spadło, potłukło. Generalnie jest bardzo dużym psotnikiem. Jak coś uszkodzi, to się śmieje, szuka okazji do psocenia i to go bawi.
Bez przerwy musi coś robić, jak nie ręce, to nogi są w ruchu. Na przykład podczas mycia rąk - unoszę go do umywalki, zrzuca wszystkie butelki, jak mu blokuję ręce to kopnie w drzwi od pralki albo zrzuci swoją wanienkę, i oczywiście to jest okazja do ogromnego śmiechu. Te nogi są wszędzie, nawet podczas usypiania. Jak rączki się mu zablokuje, żeby poszedł już spać (bo odkrywa się i zakrywa albo macha ręką, uderzając w poduszkę), to nogi wsadza w szczebelki, przyblokuję się mu udo, to rusza łydką, a potem stopą. Po prostu ten człowiek bez przerwy się rusza. Ostatnie dni śpi w miarę dobrze, ale odkąd pamiętam, to budził się w nocy bez przerwy. Dodam, że jest zdrowy i nie jada w nocy.