Witam, mam problem, z którym nie bardzo sobie radzę, może on dla niektórych wydawać się śmieszny, lecz dla mnie jest męczący. Zakochałam się w chłopaku, który traktuje mnie jak koleżankę i jakoś niespecjalnie ma ochotę to zmieniać. Muszę dodać, że spotkaliśmy się tylko raz, trochę pisaliśmy na gg i tyle. Czy to jest miłość? Jak mam sobie z tym poradzić? Pozdrawiam.
Witaj!
Miłość, to przede wszystkim odpowiedzialność za drugą osobę. Miłość nie pojawia się od razu. To, co większość osób, szczególnie młodych, nazywa miłością, w rzeczywistości jest tylko zauroczeniem.
Zdarza się, że kiedy ktoś nam się podoba, zaczynamy tworzyć na jego temat wyobrażenia. Mając ograniczony kontakt z tą osobą, nie mamy możliwości skonfrontowania naszych wyobrażeń z rzeczywistością. Dlatego obraz tej osoby, który tworzymy w głowie staje się niemal idealny. W rezultacie zakochujemy się w stworzonym przez nas wyobrażeniu, a nie żywym człowieku.
Proponuję, abyś spróbowała poznać bliżej tego chłopaka. Może okazać się, że wcale nie jest taki wspaniały, jak Ci się wydawało.
Pozdrawiam.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
Zespól Adele to pozornie niegroźne zaburzenie psyc
- Co niedzielę wstaję ok. 4 rano i jadę na gie
Pary, które mają problemy z płodnością lub utrzyma
