Czy to jest molestowanie - jak sobie z tym poradzić?

Witam, musze z kimś porozmawiać. Nie wiem z kim, nie chce żeby ktoś wiedział o moim problemie dlatego jestem anonimowa. Od 6 do 11 roku życia byłam „molestowana” przez własnego kuzyna i to jest najgorsze widuje go prawie codziennie. Na cztery lata zapomniałam o wszystkim, a teraz gdy skończyłam 16 lat to wszystko wróciło! Nie wiem od czego się to zaczęło nie pamiętam, nawet nie chce pamiętać to tak boli. Nie umiem sobie pomóc, widzę wszystko jak przez mgłę, sceny jak leżymy na łóżku on albo jak chciał czegoś ode mnie,  mnie jak byłam ubrana i wkładał rękę pod moje spodnie. Te sceny jak całuje się „z języczkiem” lub pokazywał penisa, jak się wyrywałam, ale on nie przestawał. Wiedział, że nie będę krzyczeć, groził mi że powie wszystko mamie i że przecież kto by mi uwierzył. Byłam tylko dzieckiem. Przekupywał mnie różnymi przedmiotami: komórką, pieniędzmi. Czy to było molestowanie? Nie mogę uwierzyć, że to mi się przytrafiło. Jestem ciekawa czy on pamięta i czy zdaje sobie z tego sprawę. Tyle pytań, a rodzina mi wcale nie pomaga, z mamą nie mam kontaktu choć mieszkamy po jednym dachem tak samo jak z tatą. Wczoraj nawet jak starałam coś zrobić dobrze to na mnie krzyczała, że nie zrobiłam obiadu na czas.  Chcę żeby powiedzieli, że jestem wspaniała. Nigdy tego nie usłyszałam. Nie wiem dlaczego tak jest, co ja im zrobiłam? Wciąż się kłócą z powodu pieniędzy. Boje się, że tato uderzy mamę wiem że jest w stanie. Pozdrawiam.

KOBIETA, 16 LAT ponad rok temu

Witam,

Opisana przez Ciebie relacja z kuzynem jest niewątpliwie przekroczeniem pewnych norm, jest naruszeniem Twojej wolności i godności osobistej. Musisz wiedzieć, że nie jesteś tutaj niczemu winna i nie Ty powinnaś się wstydzić. Jesteś ofiarą Jego działań i masz prawo do uzyskania pomocy - zarówno prawnej jak i psychologicznej. Jednak by mogło się tak stać musisz zaufać komuś, kto będzie chciał Ci tej pomocy udzielić, może to być psycholog jak również Twoja matka czy nawet przyjaciółka. Niewątpliwie jednak nie można pozostawić tej sytuacji samej sobie. Zdarzeń, które opisujesz niestety nie można już odwrócić, ale można zminimalizować ich wpływ na Twoje przyszłe życie. W tym celu jednak konieczna będzie pomoc psychologa. Jeśli nie chcesz o tym rozmawiać z mamą, może łatwiej będzie Ci się zgłosić do psychologa szkolnego. Jest to osoba przygotowana do tego by Ci pomóc. Inną ewentualnością jest możliwość skorzystania z telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży (bezpłatny numer telefonu 116 111).

Przeżycia, o których wspominasz, mimo iż zostały na pewien czas wyparte z Twoich wspomnień będą kształtować Twoje życie. Jest to swego rodzaju trauma, która musi zostać przepracowana, abyś mogła odzyskać równowagę psychiczną a w przyszłości mogła budować trwałe relacje międzyludzkie. Obecnie jesteś w okresie dorastania, więc Twoje problemy z rodzicami mogą wynikać także z tego, iż wkraczasz w swoisty okres buntu, moment, gdy próbujesz zamanifestować własne zdanie, co powoduje ścieranie się poglądów. Możliwe jednak, że te problemy są potęgowane przez wcześniejsze przeżycia. Mimo wszystko jednak sądzę, że jeśli zdobędziesz się na szczerą rozmowę z mamą będziesz mogła liczyć na jej wsparcie. Pamiętaj, że rodzice są po to by Ci pomagać i zawsze będą Cię kochać.

Na koniec raz jeszcze zachęcam do wizyty u psychologa. Pomoże to uporządkować Twoje życie i odnaleźć się w tym trudnym dla Ciebie okresie. Postaraj się zaufać ludziom, którzy chcą Twojego dobra.

Serdecznie Cię pozdrawiam
 

0

Dzień Dobry,

Zacznę od podziękowania Ci, że podzieliłaś się swoją jakże doświadczającą i traumatyzującą Ciebie historią osobistą.

Opisane przez Ciebie zdarzenia były molestowaniem seksualnym.
Chcę Ci powiedzieć, że za to co się działo nie byłaś odpowiedzialna- Ty byłaś jak najbardziej w porządku, za to był/jest odpowiedzialny Kuzyn.

Napisałaś, ze nie podzieliłaś się z Nikim tym, co Ci się wydarzało- bez Twojej zgody, co było tak nieakceptowalne i jest karalne!
Z drugiej strony rozumiem, że nie wyraziłaś i nie opowiedziałaś jakich czynów dopuszczał się Twój Kuzyn, bo czułaś się zastraszana i zagrożona, zrozumiałam że miałaś takie zdanie, ze Twojej opowieści Nikt by nie brał na poważnie...
I też to rozumiem..., bo jest to tak straszne i równocześnie wstydliwe, że trudne do tego, żeby nawet o tym rozmawiać...

Bo temat nadużyć seksualnych, między innymi molestowania seksualnego w dzieciństwie nadal jest tematem tabu i lepiej o tym nie mówić, bo nadal budzi mocne emocje i ostracyzm społeczny...

Napisałam artykuł na temat molestowania seksualnego w dzieciństwie, zwracając szczególną uwagę na konsekwencje w dorosłym życiu i o tym, jak ważne jest by o TYM głośno mówić, by nie pozostawać w tym i z tym samej/samemu (bo mali Chłopcy są również molestowani seksualnie przez Najbliższych/Bliskich!).
Artykuł jest dostępny na mojej stronie, do którego mocno zachęcam.

Podsumowując nie czekaj już i podziel się swoimi przeżyciami z Mamą i poproś Ją o pomoc, by poszła z Tobą do psychologa w ramach NFZ-tu lub prywatnie.

Jest to uraz, z którym sobie sama nie poradzisz...

Wspieram Cię mentalnie, życząc odwagi i zwyczajnej pomyślności,
irena.mielnik.madej@gmail.com

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty