Czy to już alkoholizm u męża?
Mam 25 lat mam i problem z mężem. Nadużywa on alkoholu, nie wiem czy to już jest alkoholizm? Mąż nie pije codziennie, od czasu do czasu, ale jak już zacznie, to nawet trwa to kilka dni. Nie ma go wtedy w domu, jeździ po pijanemu samochodem. Kilka miesięcy temu stracił prawo jazdy. Ten problem w naszym życiu dręczy mnie już od dawna, ale z czasem jest gorzej, wie, że mi to przeszkadza i że nie chcę, żeby on pił. Przez to często się kłócimy. Potrafi mi wmówić prosto w oczy, że on nie pił, jak ja doskonale wiem, że ma wypite, bo potrafię poznać osobę trzeźwą a podpitą, bądź pijaną. Wtedy wmawia, że jest zmęczony, bo ciężko pracuje, albo że wypił tylko jedno piwo.
Dużo, by pisać o zdarzeniach z naszego życia. Podam jeden przykład. Po ostatnim jego wypadzie po zakupy o 10 rano wrócił w radiowozie pijany o godzinie 20-stej wieczorem. Policja zapukała mu do auta, gdy spał w nim pijany i przywieźli go do domu, to było jakieś 3 tyg. temu, to był jego 3 dzień picia. W nocy trząsł się cały, miał jakieś drgawki, serce go bolało. Nie wiedziałam co robić? Do rana przeszło, obiecał, że to już ostatni raz, uwierzyłam. Myślałam, że będzie dobrze, ale wytrzymał 2 tyg. i znowu to samo. Nie wrócił z pracy do domu, tylko się upił i wrócił o 24 tej. Teraz postawiłam mu ultimatum, albo zabierze się za siebie, albo ja z dziećmi odchodzę, bo nie chcę tak dalej żyć, martwiąc się ciągle o niego i prosząc o poprawę. Nie wiem jak mu pomoc, bo on pracuje w Holandii i spotkania w AA nie wchodzą w grę. Myślałam o wszywce, bądź leku na alkohol. Proszę o pomoc.