Czy to może być naderwane ścięgno?
Od ok. 1.5 tygodnia czuję taki lekki ból przy dotyku prawych żeber, ból jak przy stłuczeniu. Na początku myślałam że gdzieś udezylam ale nie ustąpił, 2 dni temu zauważyłam że mam w tym miejscu mało wychuwalne zgrubienie takie podłużne i dość długie. Dziś zauważyłam że jest to jakby ścięgno pod skóra? Takie w odczuciu ruchome, owalne i podłużne. Prowadzi od żeber do piersi. Dalej odczuwam dyfkomfort z tym związany, jakby lekko ciągnący ból, czuję to mocniej przy podnoszeniu rąk. Z lewej strony za ró noe czuję w ogóle takiego zgrubienia czy czegoś pod skóra. Zastanawiam się co to może być, czy to faktycznie jakieś naderwane ścięgno?
