Czy to możliwe, aby morfologia była wykonana za wcześnie?
Dzień dobry,
Od jakiegoś czasu (około miesiac )mam bardzo niepokojące objawy ... mianowicie:
- nieznacznie powiększone węzły chłonne, przesuwalne i miękkie. podżuchwowe, nadobojczykowej i szyjne, ale na usg bez cech patologicznych, o prawidłowym ukrwieniu (największy ma 12x7mm)
- lekko czerwone gardło, które mało reaguje na antybiotyki ( pomogły ale nie wyleczyły do końca )
- temperatura dochodząca w ciągu dnia do 37,3
- bóle kości i stawów
- bóle pod prawym i lewym żebrem
- zdarzyło mi się ostatnio bardzo mocno spocić w nocy, do tego stopnia ze musiałam się przebrać
- bardzo szybko się mecze, podejście pod mała górkę stanowi problem
Obawiam się, ze może to być białaczka lub chłoniak ... wszystkie objawy się zgadzają. Zaczęło się to wszystko miesiąc temu, od tego czasu zrobiłam dwukrotnie morfologię krwi, ostatnią dwa i pół tygodnia temu i wszystkie wyniki są dobre, oprócz OB wynoszącego 13. Objawy jednak moim zdaniem się nasilają. Lekarze twierdzą, ze jestem zdrowa i nic mi nie jest. Czy to możliwe ze morfologia była wykonana na tyle wcześnie żeby nie wykryła białaczki ? Czy to możliwe ze mam ostra odmianę białaczki i dwa tygodnie temu morfologia nie była w stanie jej wykryć ?