Czy to możliwe, żeby mój lekarz nie wiedział, że moja ciąża obumarła?

Witam!
Mam 20 lat i 3 miesiące temu poroniłam samoistnie. Była to moja pierwsza ciąża. Chodziłam do lekarza co 2 tygodnie na badania i zawsze powtarzał, że wszystko jest w porządku i że to wczesna ciąża, ale nigdy mi nie wspomniał, w którym tygodniu jestem.
Pamiętam, że był to piątek, jak byłam ostatni raz. Przepisał mi L*** dopochwowo, a w niedzielę w nocy zauważyłam, że krwawię. Natychmiast wsiadłam do samochodu i pojechałam do pobliskiego szpitala. Tam lekarz stwierdził poronienie.
Dodał jeszcze, że powinnam być w 9 tygodniu, a płód rozwinął się do 4.
Czy to możliwe, że lekarz, który prowadził moją ciążę, mógł nie zauważyć tego?
Bardzo proszę o szybką odpowiedź.

KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu
Lek. Aneta Zwierzchowska
83 poziom zaufania

Witam!
Jeśli chodziła Pani do lekarza co dwa tygodnie, a ciąża przestała się rozwijać w czwartym tygodniu, czyli praktycznie w momencie, w którym staje się możliwa do zobrazowania przy pomocy USG, to nie jest możliwe, aby lekarz nie zauważył zahamowania rozwoju ciąży w trakcie kolejnych badań.
Niestety, nawet gdyby stwierdzono zatrzymanie rozwoju ciąży wcześniej, nie można było zrobić nic, aby jej w jakikolwiek sposób pomóc, jedyną dodatkową możliwością byłoby wcześniejsze łyżeczkowanie obumarłej ciąży. Pozostaje jeszcze kwestia, na ile precyzyjnie lekarz w szpitalu mógł określić stopień rozwoju poronionej ciąży.
Pozdrawiam serdecznie!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty