Czy to możliwe, żeby owulacja się przesunęła?
Jestem w ciąży:):) Ostatni okres miałam 1 lipca, potem już nie przyszedł, wiem że nie miałam owulacji, bo mierzyłam temperaturę i nie było skoku.
Na wszelki wypadek robiłam dwa testy, w sierpniu - negatywny wynik. Jakieś dwa tygodnie temu zaczęły mnie boleć piersi i temperatura wyższa 37,2 zrobiłam test - negatywny. Tydzień później powtórzyłam i wyszedł pozytywny, zrobiłam jeszcze 4 testy i też pozytywne:):) Jeden test pokazał ciążę między 2-3 tygodniem. Czy to możliwe, żeby owulacja aż tak się przesunęła?
Czy słyszeliście kiedyś o takim przypadku, bo się martwię, czy z dzidzią będzie wszystko w porządku?