Czy to na pewno nerwica lękowa?

Jakieś sześc lat temu, po urodzeniu dziecka, zaczęły dziać mi się dziwne rzeczy: bóle kręgosłupa, uczucie drętwienia, spuchnięcia twarzy, wrażenia zapadania się pod ziemię, wrażenie bujania się - kładąc się spać miałam wrażenie, że łóżko faluje… Nie byłam w stanie zajmować się dzieckiem, jakiś czas byłam u mamy, a z dzieckiem został mąż. Byłam u psychiatry, bo lekarz rodzinny powiedział, że to nerwica lękowa - czy faktycznie nerwica ma takie objawy? Brałam leki, które pamiętam nie do końca działały. Przyznam, że jestem osoba spokojną, ale wybuchową, a także zamartwiającą się. Minęło sześć lat w ciągu których raz na miesiąc miałam 3-4 gorsze dni, a później mijało i tu też mam pytanie: czy tak może być, że nerwica pojawia się na kilka dni i przechodzi? Nie brałam żadnych leków, a teraz znowu coś zaczyna się dziać. Boję się, że znowu nie będę mogla zając się dzieckiem, bo skupiam się tylko na tym dziwnym uczuciu lęku, nie mam chęci przez to nic robić, bo mnie przeraża… Kilka dni temu w nocy przekładałam dziecko do łóżka i zauważyłam, że dziwnie się czuję, jakbym biła pijana, choć nic nie piłam, nawet nie wiem jak określić to uczucie - serce ze strachu zaczęło strasznie mi walić, mało nie wyskoczyło. Gdy wstałam i szłam do łazienki myślałam, że nie dojdę, to minęło, ale czuję dziwny lek i niepokój, do tego odczuwam dziwnie lewą rękę i nogę. Strach namnaża się, bo się tego boję. Proszę o pomoc - czy są leki, które faktycznie są w stanie wyprowadzić człowieka z tego stanu i czy to na pewno nerwica?

KOBIETA ponad rok temu

Witam!
Odpowiedź na swoje pytania uzyska Pani tylko i wyłącznie w wyniku bezpośredniego kontaktu ze specjalistą. Trudno na podstawie kilku zdań stwierdzić, czy jest to nerwica lękowa, czy nie. Proszę pamiętać, że tylko i wyłącznie w kontakcie bezpośrednim lekarz psychiatra może dokonać diagnozy różnicowej i rozpocząć leczenie. Dlatego proponowałabym, aby zgłosiła się Pani do lekarza psychiatry i opowiedziała o swoich objawach.
Jeżeli lekarz przepisze leki to proszę je stosować zgodnie z zaleceniami, a nie sama modyfikować dawki. Warto również zrobić podstawowe badania, aby wykluczyć np. choroby neurologiczne. Proponowałabym, aby swoje objawy skonsultowała Pani również z psychologiem, poszukała z nim odpowiedzi na pytanie, co może być źródłem lęku. Podczas takich spotkań będzie mogła Pani znaleźć przyczynę lęku, przyjrzeć się jej, a także przepracować w taki sposób, aby nie wpływał on na Pani funkcjonowanie.
Pozdrawiam

0

Szanowna Pani.;

objawy, które Pani prezentuje mogą powodować zaburzenia lękowe.
Zaburzenia nerwicowe, związane ze stresem i pod postacią somatyczną często objawiają się np. tachykardią (przyspieszonym biciem serca), inne objawy to; nerwobóle, uczucie zdenerwowania, drżenie, napięcie mięśniowe, pocenie się, zawroty głowy, ucisk w klatce piersiowej, klucha w gardle, suchość w jamie ustnej, problemy gastryczne, przyspieszony oddech w wyniku pobudzenia układu autonomicznego (współczulnego). Lęk jest reakcją pojawiającą się w sytuacji, w wyniku interpretacji przez osobę zagrożenia, wyróżniamy aspekt; poznawczy (myśli, wyobrażenia), fizjologiczny (doznania w ciele) oraz behawioralny (odnosi się do zachowania).
Wszystkie te czynniki wzajemnie na siebie oddziaływają wywołując stany lękowe. Aspekt fizjologiczny jest instynktem samozachowawczym, czyli reakcją organizmu w odpowiedzi na zagrożenie, mobilizuje organizm do walki lub ucieczki, w wyniku pobudzenia układu współczulnego (autonomicznego). Aspekt poznawczy bazuje na myślach, wyobrażeniach o treści negatywnej, występuje pierwotnie w stosunku do emocji i aspekt behawioralny - to są przejawiane zachowania, Lęk można zniwelować na dwa sposoby: zmniejszając poczucie zagrożenia (farmakologicznie) lub zwiększając wiarę we własne umiejętności radzenia sobie z trudną sytuacją. Pomocny jest trening relaksacyjny; kiedy jesteśmy fizycznie zrelaksowani – następuje odprężenie psychiczne i odwrotnie, gdy psychicznie się zrelaksujemy – nastąpi odprężenie fizyczne,
W Pani przypadku zalecana jest psychoterapia poznawczo - behawioralna, techniki relaksacyjne, psychoedukacja, która pomoże zrozumieć mechanizm powstawania objawów.

Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Czy to na pewno nerwica lękowa, czy lekarze się mylą?

Witam! Mam 17 lat i jestem kobietą. Od pewnego czasu, dokładnie po kilkudniowym dużym stresie, odczuwam dziwne objawy. Zaczęłam się denerwować guzkiem na oku. Okazało się, że jest to gradówka i trzeba ją usunąć, jednak dostałam leczenie, bo była mała. Denerwowałam się, nie mogłam jeść. Przyszły święta i zaczęło się. Lewa strona głowy była jakby nieprzytomna, zwłaszcza jak spałam. Męczyło mnie światło dziwnie, wodziłam (trudno było skupić mi na czymś wzrok), mam też wadę wzroku. Robiłam badanie dna oka - wszystko ok. Kolejnego dnia poszłam do neurologa. Czułam się osłabiona, nie miałam apetytu. Miałam też bóle z tyłu lewej strony głowy oraz uczucie jakby szyja jej nie utrzymywała. Neurolog stwierdził, że to od długotrwałych nerwów i przepisał leki. Poszłam do szkoły, była jakaś poprawa, zaczęłam jeść i było lepiej. Jednak wszystko wróciło. Czuję się ospała, boli mnie kark po lewej stronie i mam uczucie jakby głowa leciała, boli mnie czasem z tyłu, od 2 dni też w płacie czołowym, oczy, jestem lekko otępiała, denerwuję się. Wmawiam sobie różne choroby guzy, raki boję się. Przez ferie miałam wielki lęk, płakałam, nie mogłam jeść. Miałam lekkie zawroty głowy. Byłam u psychiatry - dostałam leki. Teraz jest lepiej, mimo wszystko mam cały czas wrażenie, że już niedługo umrę, dlatego nie planuje dalszej przyszłości, boję się. Dusi mnie też w gardle, jakby ktoś ściskał mi migdały. Po lekach czuje się lepiej. Czasem miewam też uczucie jak kładę głowę na poduszce i staram się usnąć, że lewa połowa mi leci, nie umiem tego dokładnie opisać. Jestem osobą nerwową od dziecka. Moi rodzice również chorują na nerwicę (szczególnie ojciec). Czuję się dziwnie. Psychiatra stwierdził, że to nerwica lękowa. Proszę o pomoc

KOBIETA, 17 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie,
Wiele osób cierpiących na zaburzenia lękowe nie dowierza diagnozie. Mogą czuć się lekceważeni, pomijani. Uważają, że skoro ich objawy mają naturę cielesną, to przyczyna musi być fizyczna. Wykonują więc szereg badań i konsultacji.
Weź jednak pod uwagę, że Twoja psychika ma swój fizyczny wymiar - mieści się w mózgu, który steruje wszystkimi procesami zachodzącymi w ciele. Przeżywany lęk i napięcie powoduje więc objawy odczuwalne w ciele, np. jako nadmierne napięcie, bóle głowy, dolegliwości trawienne itd.
Skoro leki zaczęły Ci pomagać - diagnoza jest prawidłowa. Działanie leków psychotropowych rozwija się w ciągu kilku tygodni, prawdopodobne jest więc to, że stopniowo będziesz czuć się coraz lepiej.
Byłoby też z korzyścią dla Ciebie, gdybyś skorzystała z pomocy psychologa.
Serdecznie pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Witam Panią,

Opisane przez Panią objawy bardzo często występują razem

z zaburzeniami lękowymi.

Ludzie cierpiący na zaburzenia lękowe często doświadczają

różnych nieprzyjemnych objawów somatycznych

wywołanych rozchwianiem równowagi układu

wegetatywnego, m.in. przyspieszony oddech, uczucie duszności,

ból w okolicach serca, kołatanie serca, przyspieszone tętno,

drżenie rąk, bóle głowy, zawroty głowy, zmęczenie fizyczne i psychiczne

i wiele innych dolegliwości, które jeszcze bardziej potęgują ich lęk.

Natomiast koncentrowanie się nawet na niewielkich

dolegliwościach powoduje, że lęk o zdrowie i o własne życie

narasta i coraz trudniej go ujarzmić.

Zaburzenia lękowe nie tylko dezorganizują życie, ale też przynoszą

poczucie niepewności i zagubienia, ograniczają niezależność,

hamują aktywność społeczną i utrudniają normalne

funkcjonowanie w społeczeństwie, zabierając tym samym

całą radość życia.

Aby skutecznie i bezpiecznie wyleczyć zaburzenia lękowe,

w tym fobię, należy dotrzeć do źródła problemu

i na tej podstawie opracować właściwą metodę terapii.

Zachęcam Panią do podjęcia psychoterapii.

Terapeuta pomoże Pani odzyskać spokój, równowagę

wewnętrzną i radość życia.

Gdyby chciała Pani porozmawiać ze mną o problemie,

to zapraszam do kontaktu.

Istnieje możliwość konsultacji online,

np. za pośrednictwem komunikatora Skype.

Pozdrawiam serdecznie



Hanna Markiewicz,

psycholog,

e-mail: psycholog24x@gmail.com

tel. 505 075 298,

https://psycholog24online.pl/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty