Czy to nerwica, czy coś poważniejszego?
Witam, mam 17 lat, w styczniu 18. Od momentu dowiedzenia się, że pani, którą znałam, umarła na raka, mam duszności, boję się o swoje życie. Było nawet u mnie pogotowie, dali mi zastrzyk i tyle, na drugi dzień wszystko się powtórzyło. Boli mnie głowa, mam katar oraz chrypkę, boję się, że to coś poważnego. Czuję w gardlę taką gulę, której nie mogę przełknąć. Kiedy pomyśle sobie o tym, że coś mi grozi, to odrazu panikuję. Nie chcę już martwić rodziców, chcę sobie z tym poradzić sama. Proszę o radę.