Czy to niewydolność nerek?
Proszę o pomoc. Jestem kobietą, mam 38 lat, czynna zawodowo. Nigdy nie dolegały mi choroby związane z nerkami, nie mam nadciśnienia, cukrzycy itp. jestem kilka lat po usunięciu tarczycy. Przy wykonywanych rutynowo badaniach krwi, w maju, wyszło mi niskie GFR (88,0 ml/min/1,173m²), mocznik, kreatynina w normie. Po dwóch miesiącach GFR wynosiło 57, mocznik i kreatynina w normie, badanie ogólne moczu bez zmian. Żadnych objawów ze strony nerek. Powtórzyłam teraz badanie, niestety jestem na urlopie (w sanatorium) i w tej miejscowości laboratorium GFR nie wykonuje, więc wyniku nie mam, mocznik w normie, niestety kreatynina wynosi n111,2 qmol/l (norma 44,2 - 97,2). Nie wiem, czy może to mieć związek z tym, że mam dużo ruchu, gimnastyki, ogólnie inny tryb zycia, przebywam na słońcu, piję tez dużo wody typu Jan, Józef (2 litry dziennie). Obserwuję mocz, jest jasny, dość często muszę chodzić do toalety, ale te wody działają moczopędnie. Nie wiem, czy powinnam przerwać kurację i wracać do domu, by diagnozować przyczyny takich badań? Bardzo proszę o odpowiedź. Jakie leczenie farmakologiczne w niewydolności nerek jest stosowane? I czy w ogóle z tym da się żyć, czy czekają mnie dializy??