Witam serdecznie!
Myślę, że powinna Pani porozmawiać o tym ze swoim mężem, może jest jakiś problem, o którym boi się z Panią porozmawiać. Być może Wasze życie erotyczne wymaga wprowadzenia jakiś zmian, stąd Pani mąż dostarcza sobie dodatkowych bodźców seksualonych. Jeśli nie będziecie umieli Państwo sami się z tym uporać, zachęcam do wizyty u seksuologa lub psychologa.
Onanizowanie samo w sobie nie jest zaburzeniem ani chorobą, ale jeśli prowadzicie Państwo regularne życie erotyczne, to prawdopodbnie istenieje tego jakaś przyczyna.
Rzeczywiście dobrze byłoby, aby mąż nie robił tego przy dziecku, gdyż trudno jest takiemu maluszkowi wytlumaczyć, co tata robi. Każdy z nas ma prawo do jakieś prywatności, więc jeśli Pani mąż ma takie potrzeby, a Pani się z tym godzi, to proszę poprosić go o większą dyskrecję w stosunku do dziecka. Myślę jednak, że szczera rozmowa w tej sytuacji będzie najbardziej wskazana.
Pozdrawiam serdecznie.