Czy to oznaka zapalenia przydatków?
Bardzo proszę o opinię: 1,5 m-ca (16 XI) jestem po histeroskopii - podejrzenie polipa, z wyniku hist.-pat. nie wyszedł polip (opis - brak błony śluzowej trzonu macicy - tak mi wytłumaczył mój lekarz).
Miesiączkę po tym zabiegu miałam bardzo skąpą i oczyszczałam się do 10 dnia cyklu (10 XII), a wieczorem zaczęłam krwawić i trwało to 2 dni (tak jak przy miesiączce). Odczuwałam także ból jajnika. Od tamtego czasu odczuwałam delikatnie pobolewanie przy dotyku (chyba to okolice jajnika prawego), a teraz kiedy miałam dostać miesiączkę, ból się nasilił.
M-c po histeroskopii byłam na kontroli i palpacyjnie wszystko było w porządku (były sprawdzane jajniki). Liczyłam, że miesiączkę dostanę gdzieś 14 dnia od tego krwawienia, czyli 25/26/27 XII, ale nadal jej nie mam, a już minęło od krwawienia 16-18 dni.
Chciałam bardzo podkreślić fakt, iż w tym czasie żyłam w dużym stresie czekając na wynik histopatologiczny. Z obrazu histeroskopii wynikało, iż ujścia jajowodów mam obustronnie drożne.
W związku z tym mam pytanie, czy te objawy mogą być przyczyną powstania torbieli na jajniku, która może osiągnąć znaczne rozmiary w tak krótkim czasie i dlatego boli? Czy ból jajników oznaczać może, że mam jakieś problemy z gospodarką hormonalną? Czy może to być oznaką zapalenia przydatków?