Czy to początek bulimii?

Czy to początek bulimii? Od kilku miesięcy staram się odchudzać. Niestety, nieskutecznie. Mam 14 lat, 162 cm i ważę 61 kg. Były dni, kiedy naprawdę zdrowo się odżywiałam i trzymałam się diety, ale były też takie, kiedy nie dawałam rady i jadłam dosłownie wszystko. Dlatego odchudzanie nie dawało żadnego rezultatu. Teraz cały czas jestem na siebie zła z tego powodu. Cały czas liczę kalorie, mam wrażenie, że jestem okropnie gruba i zapisuję wszystko, co zjadłam. Po obiedzie i po kolacji często prowokuję wymioty. Wieczorem czasami zdarza mi się obżeranie się wszystkim, co mam pod ręką, po czym mam okropne wyrzuty sumienia. Mam wrażenie, że jestem do niczego. Czy to może być początek choroby?

KOBIETA, 14 LAT ponad rok temu

Witam Cię serdecznie!

Jesteś młodą dziewczyną, wchodzisz w okres dojrzewania a co za tym idzie Twoje ciało się zmienia a wraz z nim może się też zmieniać Twoja waga. Nie jest to jednak powód do poddawania się radykalnym dietom, zwłaszcza, że dane, jakie podałaś zdają się utrzymywać w normie. Obawiam się, że dieta w Twoim przypadku wymknęła się spod kontroli i ważne jest by znaleźć tego przyczynę. Może to być po prostu brak silnej woli by dotrzymać reżimów diety bądź coś znacznie poważniejszego. Zastanawiające są Twoje reakcje emocjonalne i zaburzony obraz siebie. Z tych przyczyn serdecznie radziłabym konsultację z psychologiem. To bardzo ważne by specjalista mógł przeprowadzić z Tobą gruntowny wywiad a co za tym idzie pomóc znaleźć źródło problemu i wyjście z sytuacji. Jesteś osobą nieletnią, dlatego na konsultację psychologiczną musi wyrazić zgodę któreś z rodziców – powinnaś się teraz przed nimi otworzyć. Jeśli jednak żywisz jakieś obawy związane ze szczerością wobec mamy lub taty masz jeszcze inne wyjście, czyli rozmowę z psychologiem bądź pedagogiem szkolnym – tutaj także możesz szukać wsparcia. Najważniejsze jest jednak to byś nie lekceważyła pojawiających się objawów, bowiem bulimia to bardzo poważna choroba, która w drastycznych przypadkach może odprowadzić nawet do śmierci. List do mnie jest pierwszym krokiem we właściwym kierunku, gorąco Cię proszę abyś wykonała teraz kolejny.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty