Czy to są oznaki zaburzeń hormonalnych?
Mam 19 lat. 3 miesiące temu odstawiłam tabletki S*** (dwuskładnikowe tabletki antykoncepcyjne), od razu po tym dostałam miesiączki, na kolejną czekałam ponad 50 dni. Dostałam jej, ale była bardzo skąpa - rano potrafiło być jej dużo a potem cały dzień miałam spokój. Trwała z 5 dni. Po 2 tygodniach dostałam brązowego plamienia wraz z delikatnym bólem podbrzusza. Trwa już tydzień.
Po tygodniu czasu współżyłam z chłopakiem i doszło do krwawienia podczas stosunku - pobolewał mnie również brzuch i jajnik. Rano jeszcze widniał na bieliźnie czerwony skrzep, a teraz nadal pozostało brązowe plamienie. Temperatura mierzona w pochwie od razu po wstaniu z łóżka wynosiła 36,9, a teraz, w południe 37,2. Nie wiem czy wykonać test, czy jeszcze poczekać? Czy to mogą być zaburzenia hormonalne? Nie wiem co myśleć, a staje się to dla mnie strasznie uciążliwe i męczące. Nadżerkę i rożnego typu choroby wykluczam, gdyż 10 czerwca miałam robioną cytologię i wszystko jest w porządku. Współżyję z chłopakiem bez zabezpieczenia, tzw. stosunek przerywany. Czekam na odpowiedź, jest to dla mnie bardzo ważne.