Witam!
Elektrokoagulacja nadżerki trwa kilka minut, wiąże się z nią dość nieprzyjemne uczucie, kiedy przez ciało pacjentki przepływa prąd, a powierzchnia szyjki macicy jest wypalana przez elektryczny łuk. Stopień nasilenia bólu zależy też w pewnej mierze od doświadczenia i staranności lekarza, który powinien dostroić aparat do pacjentki, aby operować minimalnym możliwym napięciem prądu, przy którym powstaje iskra.
Często dla pacjentek gorsze odczucie sprawia jednak zapach towarzyszący zabiegowi, a przypominający pieczone mięso. Zabieg wykonuje się po miesiączce, aby zminimalizować ryzyko wystąpienia endometriozy szyjki macicy.
Jeżeli nie ma Pani miesiączek, to moim zdaniem, nie nadżerka przeszkadza w zajściu w ciążę, ale zmiany hormonalne, które mogą również wpływać na powstawanie i rozwój nadżerek. Powinna Pani w takiej sytuacji wykonać pełną diagnostykę niepłodności, samo usunięcie nadżerki raczej nie pomoże zajść w ciążę.
Pozdrawiam serdecznie!