Czy wolno brać leki bez konsultacji ze specjalistą?

Witam, mam 22 lata, jestem kobietą. Rok temu trafiłam do szpitala z rozpoznaniem depresji, zaburzeń odżywiania oraz współuzależnienia. Brałam przez około 8 miesięcy Andepin w dawce 20 mg oraz hydroxyzyne doraźnie, w dawce 10 i 25. Po leczeniu czułam się świetnie (jeśli chodzi o depresję), cieszyłam się względnie życiem, wierzyłam, że jestem w stanie zrobić wszystko, czego zapragnę. Niestety z powodu różnych sytuacji depresja się nasiliła, w marcu tego roku, psychiatra zwiększył mi dawkę Andepinu (nie chciałam zmieniać antydepresantu i lekarz też stwierdził, że nie trzeba, skoro wcześniej pomógł, a nie miałam żadnych skutków ubocznych) do 40 mg, a potem miałam brać nawet 60 mg.

Jednak odstawiłam sama w marcu Andepin. Myślałam, że sobie poradzę. Chciałam żyć bez leków. W kwietniu wyjechałam z Polski, obecnie mieszkam za granicą (jak i przed leczeniem), mam ze sobą dwa opakowania Andepinu. I zastanawiam się, czy mogę sama zacząć go znowu stosować w dawce 20 mg dziennie? Nie mam tutaj warunków do pójścia do lekarza polskiego, a ostatnimi czasy nie mogę już wytrzymać ze sobą.

Czuję przytłaczającą pustkę, duszę się nią, mam uczucie, że moja głowa pęka od ciężaru. Mam problemy ze snem, nie mogę spać, a jak już usnę, bardzo łatwo się budzę (płytki sen), wstaję wcześnie rano. Nie widzę w niczym sensu, mam częstsze myśli samobójcze, nic mi się nie chce... Czuję stałą chęć płaczu, ale nie jestem zdolna do tego, aby płakać. Widzę, że wróciłam do punktu wyjścia przed leczeniem. Według skali Becka (robiłam dzisiaj) mam 49 pkt. Dobiło mnie to jeszcze bardziej. Proszę o odpowiedź, czy mogę zacząć brać ten lek sama, to moja jedyna deska ratunku w obecnej sytuacji :( Dziękuję za odpowiedź.

KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu

Witam!

Opisane przez Panią objawy oraz historia choroby są zbyt poważne, aby podejmowała Pani próby samodzielnego leczenia. Takie działanie może mieć bardzo niebezpieczne skutki, tym bardziej, że wymienione przez Panią leki mają bardzo silne działanie.

Mogę zaproponować Pani trzy rozwiązania:

1. proszę poprosić kogoś, kto zna język kraju, w którym Pani mieszka oraz język polski i mógłby posłużyć jako tłumacz w kontakcie z psychiatrą.

2. Jeśli istnieje taka możliwość, proszę skontaktować się z lekarzem, który Panią leczył w trakcie pobytu w Polsce.

3. Może Pani również poprosić ambasadę polską, aby postarała się dla Pani o adresy szpitali, w których pracują polscy lekarze.

Jeszcze raz szczerze przestrzegam Panią przed samodzielnym stosowaniem leków. 

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty