Czy wyżej wymienione problemy mogą świadczyć o chorobach układu krążenia?
Dzień dobry. Od września 3 raz zdarzyła mi się podobna sytuacja: Dość gwałtownie zaczyna mi się kaszel i duszność, nie mogę wziąć normalnego wdechu.Następnie pojawia się ból w okolicy lewej strony - okolica serca i promieniuje takim rozlanym bólem do lewej ręki i szyi. Po podaniu aspiryny ustępuje, zaczyna się natomiast gorączka, lecz kaszel nie utrzymuje się. Kilka kolejnych dni, czasami tygodni odczuwam męczliwość, kłucie po lewej stronie na wdechu i ogromne zmęczenie. Lekarz rodzinny mówi, że albo grypa albo COVID (test negatywny) i daje leki przeciwwirusowe (tamivil), problem jest natomiast taki, że nie odczuwam żadnych objawów towarzyszących grypie - nie mam kaszlu,kataru, gorączka występuje jedynie przez chwile.
Zrobiłam badania na własną rękę, mam znacznie ponad normę crp,ob,fibrynogen,trójglicerydy. Moje pytanie brzmi - do jakiego lekarza się udać? Zapisałam się do kardiologa, czy to dobra droga? Bardzo proszę o nakierowanie mnie na jakiegoś specjalistę. Czy wyżej wymienione problemy mogą świadczyć o chorobach układu krążenia? Dodam, ze jestem młodą osobą, mam dużo aktywności fizycznej i dbam o zdrowie.
