Czy zdecydować się na kiolejne in vitro?

Witam!

Staramy się z mężem 4 lata. Męża wyniki są zadawalające, u mnie tez wszystko jest ok. Miałam 7 inseminacji i zero rezultatów. Tydzień temu podeszliśmy do in vitro, pobrano 15 komórek jajowych (2 nieprawidłowe). Dzwonimy następnego dnia i słyszymy - przykro, ale rozwijają się tak, jak powinny, wtorek - to samo i zdanie ,, transferu nie będzie"!! Środa jadę do lekarza i dowiedziałam się praktycznie tego samego, co podczas rozmowy telefonicznej.

Plemicznki same sobie ,,weszły", bo tez była opcja, że może to też być przyczyną, dlatego część komórek zrobioną metodą klasyczną, cześć XY. W jednej komórce cyt. ,,coś" zaczęło się dziać, ale obumarło, komórki nie dzieliły się i to koniec. Transferu nie było - nadziei nie było.... Właściwie nie wiem co o tym sądzić, czy jest to jakaś choroba, czy zdarza się to często i wreszcie czy mam robić kolejne in vitro, czy historia się nie powtórzy??? proszę o pomoc

KOBIETA, 27 LAT ponad rok temu
Lek. Aneta Zwierzchowska
83 poziom zaufania

Witam!

Skuteczność procedury zapłodnienia in vitro wynosi maksymalnie 30% i jest ściśle zależna od wieku kobiety, która się jej poddaje. Sytuacja, jaką Pani opisuje, nie jest rzadka. In vitro nie jest cudownym remedium na niepłodność. Trudno mi wypowiadać się, czy powinna Pani próbować jeszcze raz, bo nie znam Pani pełnej historii medycznej.

Być może ma Pani szanse na naturalne poczęcie i powinni Państwo sobie dać jeszcze po prostu trochę czasu? Z drugiej strony, jeśli stwierdzono u Pani np. niedrożne jajowody i to jest przyczyną niepowodzeń, to prawdopodobieństwo zajścia w ciążę naturalnie jest praktycznie zerowe. Powinna Pani porozmawiać o tym dokładnie z lekarzem, u którego leczą Państwo niepłodność.

Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty