Depresja czy gorsze dni?

Witam. Nazywam się Dagmara i mam 21 lat. Niedawno zauważyłam w swoim samopoczuciu brak jakiegokolwiek optymizmu i radości z życia. Studiuję drugi rok i w przeciwieństwie do roku poprzedniego, przybrałam pasywną postawę wobec wszystkiego, co mnie otacza. Jestem osobą społeczną, która lubi działać, organizować i nadzorować różne wydarzenia - a przynajmniej tak było do niedawna. Rok temu zostałam wybrana na starostę roku, jednak w tym roku zrezygnowałam z tej funkcji, ponieważ zwyczajnie nie chciało mi się mieć wszystkiego na głowie (wcześniej to uwielbiałam). Najchętniej nie wychodziłabym z pokoju, jestem rozdrażniona i łatwo doprowadzić mnie do łez, co wcześniej było nie do pomyślenia. Miewam chwile "normalności, kiedy nic nie ciąży mi na piersiach, ale trwają one tylko jeden oddech. Od pół roku mam chłopaka, o którego musiałam zabiegać 4 lata i który poświęcił dla mnie naprawdę dużo - jednak nawet ta myśl nie jest w stanie mnie pocieszyć i nawet w jego obecności staję się małomówna, i nieraz, bez powodu, rozdrażniona. Ostatnio zauważyłam, że zaczęłam sobie wymyślać, że on nie jest w stosunku do mnie szczery i że ciągle kłamie (trywialny powód, ale wcześniej tak nie miałam). Zastanawiam się, czy przyczyną mojej totalnej bierności i poczucia beznadziejności są tabletki antykoncepcyjne, które biorę. Wiem, że mogą one powodować m.in. takie efekty uboczne, jak depresja. Nie jestem przekonana do tego typu zadawania pytań i nie wiem, czy to, co przeżywam od 2 miesięcy to depresja, czy po prostu gorsze dni, ale zawsze lepiej poradzić się specjalisty. Dziękuję więc za odpowiedź i pozdrawiam.

KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu
Lek. Jan Karol Cichecki
52 poziom zaufania

Witam!

Napisała Pani, iż gorsze samopoczucie i brak chęci do działania towarzyszy Pani od ok. 2 miesięcy. Nie wydaje mi się, by problemem były więc "gorsze dni". Raczej zastanowiłbym się nad inną przyczyną.

Rzeczywiście preparaty antykoncepcyjne mogą powodować wystąpienie stanów depresyjnych. Jeśli zaczęła je Pani stosować mniej więcej w tym samym momencie, w którym zaobserwowała obniżenie nastroju, to należałoby rozważyć, najlepiej w porozumieniu z lekarzem, wybór innego środka bądź metody antykoncepcji.

Zastanawia mnie jednak również, czy związek z obecnym partnerem uważa Pani za udany. Być może niepokoi, męczy Panią coś, o czym warto byłoby porozmawiać z psychologiem? Może właśnie od tego warto byłoby zacząć?

Wydaje mi się, iż jeśli w pierwszej kolejności pojawiły się wątpliwości co do szczerości Pani partnera, to lepszym pierwszym krokiem byłoby udanie się do gabinetu psychologa. Jeśli najpierw jednak zauważyła Pani spadek nastroju, później zaś rozdrażnienie, to proponowałbym najpierw skontaktować się z ginekologiem lub lekarzem rodzinnym.

Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty