Depresja czy problemy ze sobą?

Hmm... mam 16 lat i jestem głupią dziewczyną. Wszystko zaczęło się w drugiej gimnazjum. Ciągle chodziłam smutna, całymi nocami płakałam. Zadawałam sobie pytanie, po co żyję. Przestałam wierzyć w Kościół, ale w Boga nadal gdzieś w głębi wierzyłam. Zawsze lubiłam czarny kolor, więc zaczęłam się tak ubierać, zaczęłam słuchać rocka, mam z 12 kolczyków. Parę razy się cięłam, ale jak mama zauważyła, to przestałam i zaczęłam przebijać co się tylko da. Wiele razy miałam myśli samobójcze, ale jakoś nigdy nie starczyło mi odwagi, zawsze myślałam, że wezmę jakieś leki i będzie po wszystkim. Oczywiście w szkole się uśmiecham i w ogóle wszyscy myślą, że jestem szczęśliwa. Ale ja najchętniej bym tylko spała i słuchała mojej kochanej muzyki, która mnie uspokaja. Lubię być sama, nie lubię ludzi, oni mnie nie rozumieją. Lubię być sama. Ostatnio moje myśli samobójcze przestały mnie nękać. Ale w sylwewstra zrobiłam coś tak głupiego, że już nawet wzięłam parę tabletek. Po szkole łażą ploty, ja nie lubię być w centrum uwagi. Mam tego wszystkiego dość, nie wiem, jak długo jeszcze wytrzymam. Nie wiem, czy to depresja, czy ja jestem jakaś nienormalna. Przy życiu trzyma mnie jeszcze tylko moja nadzieja, moje marzenia, które pragnę spełnić. Nie mam wsparcia w rodzicach, oni mówią, że jestem głupia i tyle. Przyjaciół niby mam, ale oni nie mogą mi pomóc. Więc w desperacji błagam o jakąś radę... You know the happiest day of my life, I swear the happiest day of my life, Is the day that I DIE!!!

KOBIETA, 16 LAT ponad rok temu
Lek. Jan Karol Cichecki
52 poziom zaufania

Witam,

myślę, że do sprawy najlepiej podejść w ten sposób, iż masz pewne problemy natury emocjonalnej. Zastanowiłbym się, dlaczego cięcie, przekłuwanie uszu daje Ci taką przyjemność i satysfakcję.

Nasze zachowanie zawsze z czegoś wynika i o czymś świadczy. Nasze zachowanie mówi coś o nas innym osobom, tak samo jak my interpretujemy w jakiś sposób zachowanie innych. Z czego więc może wynikać? Należymy do gatunku Homo sapiens, więc z definicji rozumujemy, myślimy, ale również kierujemy się emocjami, instynktami. Warto więc przemyśleć, jakie emocje powodują naszymi uczynkami i czy mają coś wspólnego z naszym rozumowaniem, percepcją nas samych, świata, otaczających ludzi.

Wydaje mi się, że powinnaś poszukać pomocy psychoterapeuty. Im wcześniej to zrobisz, tym szybciej odkryjesz odpowiedzi na interesujące Cię pytania i konkretne rozwiązania swoich problemów. Z tego, co piszesz, wynika, iż potrzebujesz akceptacji, zrozumienia, a wydaje Ci się, że nie możesz tego obecnie uzyskać. Może więc warto się zastanowić, jak to zmienić?

Fragment dotyczący sylwestra nie zawiera wielu informacji. Jeśli była to próba samobójcza, masz obecnie nasilone myśli samobójcze, proszę, powiedz o nich rodzicom, skontaktuj się z lekarzem psychiatrą.

Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty