Depresja i stan otępienia

Witam, moja przyjaciolka cierpi na depresje. To juz lata od iedy pojawily sie pierwsze symptomy ale odmawiala jakiejkolwiek pomocy. Teraz objawy sa mocno nasilone. Widuje psychiatre i zazywa leki (nie wiem jakie) ale uslyszala pare razy ze "zmysla" "ze kazdy ma problemy" i "nie chce wspolpracowac" . Ma mysli samobojcze bez prob ale sytuacja nie jest ciekawa. Ostatnio wpadla w stan "otepienia" jest jej wszystko jedno i martwi mnie to. Czy to juz czas na interwencje szpitalna?? Dziekuje
KOBIETA, 32 LAT ponad rok temu

Witam Panią
Sądząc po Pani opisie to stan przyjaciółki jest poważny. Niechęć do przyjęcia pomocy, poczucie beznadziejności wystąpienie otępienia przy silnej i długo utrzymującej się depresji to stan naturalny, którego nie można lekceważyć. Jeśli przyjaciółka nie chce Pani pomocy należy porozmawiać z najbliższymi członkami jej rodziny (mężem, rodzicami, rodzeństwem) uczulić ich na występowanie poważnego problemu. Ktoś z rodziny może skontaktować się z prowadzącym ją lekarzem, przedstawić problem a wówczas lekarz podejmie decyzję o konieczności hospitalizacji.
Pozdrawiam

0

Szanowna Pani,
Depresja to zaburzenie, które kwalifikuje się do leczenia farmakologicznego jak i terapeutycznego (niezbędna jest psychoterapia). Zatem Pani przyjaciółka powinna uczęszczać na wizyty zarówno do psychiatry, jak i do psychologa-terapeuty. Proszę porozmawiać z przyjaciółką i spróbować namówić ją na wizytę u psychologa (w poradni bądź w prywatnym gabinecie). Im później Pani przyjaciółka rozpocznie terapię psychologiczną tym trudniej będzie pokonać chorobę. Kiedy choroba będzie postępować niezbędna będzie hospitalizacja.
Pozdrawiam,
Monika Wysota

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty