Depresja przed maturą... jak sobie z nią poradzić?
Witam ! Mam poważny problem... za miesiąc matura, a ja stresuję się tym tak bardzo, że nie wiem, czy nie popadam w depresję. Nigdy nie miałam problemów z nauką... zawsze miałam dobre oceny... naukę do matury zaczęłam już we wrześniu. Jednak moim problemem jest brak wiary w siebie... chociaż spędzam masę czasu nad książkami i maturze podporządkowałam praktycznie całe moje życie, to mam często napady płaczu i zwątpienia w siebie. Chociaż dużo się uczę, cały czas wydaje mi się, że wiem mało i za mało się uczę. Są dni kiedy budzę się i patrzę z optymizmem w przyszłość, jednak za chwile wpadam w dołek. Moim problemem jest chyba zbytnia ambicja, bo bardzo marzę, żeby dostać się w wymarzone miejsce. Dodatkowo wiele osób zapewnia mnie, że świetnie zdam maturę, bo ktoś, kto uczy się systematycznie tak jak ja, na pewno dostanie się tam, gdzie chce. To dodatkowo mnie dołuje - boję się, że zawiodę wiele osób i tym też samą siebie. Próbowałam rozmów z rodzicami, którzy bardzo mnie wspierają, jednak problem tkwi we mnie i w moim charakterze - skłonności do przejmowania się wszystkim. Próbuję nad tym pracować, ale jest mi ciężko, nie wiem już co robić... powoli ta cała gorączka maturalna odbija się na moim zdrowiu... od kilku dni kłuje mnie serce, boli głowa. Dodatkowo mój stan odbija się na relacjach z moim chłopakiem, który choć mnie wspiera, to ma już chyba tego dość, cały czas wypomina mi, że o wszystko go obwiniam. Boję się, że przez mój stan go stracę... próbuję pracować nad sobą, ale nie przynosi to efektów, nie widzę sensu w życiu, nie wiem, co mam robić. Proszę o radę.