Dlaczego bardzo boli mnie odbyt?
Witam,
Mam taki dość złożony problem. Ok 2 lata temu zachorowałem na zapalenie prostaty. Po przeleczeniu antybiotykami choroba ustąpiła po kilku tygodniach. Niestety czasami nawraca poprzez ból najądrza i jeśli wychłodzę to podbrzusza. Jednak ok pół roku temu pojawił się inny problem. Zachorowałem na zapalenie odbytu. Najpierw zewnętrzne, wyleczone maścią Triderm Proktosedon. Później jednak nawrót i ból bardziej w środku. Po rektoskopii wyszły hemoroidy w stanie zapalnym. Niestety czopki proktosedon i maść robiona przyniosły ulgę tylko na chwilę a po tygodniu stosowania było jeszcze gorzej. Później stosowałem moczenie w korze dębu i było trochę lepiej. Na kontrolnej wizycie u proktologa i rektoskopii wyszedł niewielki stan zapalny i hemoroidy 1 stopnia. Wg lekarza nie powinno boleć. Tymczasem po tym badaniu pogorszyło się mocno i teraz boli non stop. Ulga tylko w nocy. Najgorzej jest przy siedzeniu i po oddaniu stolca. Co ciekawe oddanie stolca przynosi ulgę, ale ok godzinę później się rozkręca. Ból jest taki jakby stan zapalny gdzieś w środku w odbycie promieniuje na kość ogonową. Czasami jest ulga po dłuższym spacerze ale to też nie reguła. Z badań miałem kolonoskopię kilka miesięcy temu, rektoskopię 2 razy, TK miednicy (prostata lekko powiększona, co może sugerować stan zapalny. Poza hemoroidami w stanie zapalnym nic innego nie wyszło.
Moje pytania/wnioski:
1) Czy to może być ból od prostaty? Jak sobie pomóc, antybiotyki nie działają.
2) Może jakieś zaburzenia czynnościowe wynikające z pierwotnego zapalenia odbytu (zespół dźwigaczy, coś z miednicą?)
Proszę o opinię.