Dlaczego boli mnie twarz?
Przez kilka tygodni męczył mnie ból lewej części twarzy. Bolał staw, cała skroń, ból ciągnął się wzdłuż kości policzkowej aż do nosa, który lekko drętwiał, obejmował wszystkie zęby, zwłaszcza trzonowe i promieniował w dół aż do brody, przy czym lekko drętwiał lewy kącik ust.
Myślałam, że to staw, który z powodu wieloletniego bruksizmu średnio raz w roku boli w podobny sposób, po czym się uspokaja. Ale tym razem ból był silniejszy i utrzymywał się dłużej, nie pomagały leki przeciwbólowe ani szyna relaksacyjna, więc poszłam do dentysty sprawdzić, czy coś nie dzieje się z zębami.
Prześwietlenie panoramiczne nic nie wykazało, doktor stwierdził, że w siódemce jest próchnica i ubytek i jedynie to mogłoby być powodem. Wyczyścił i zaplombował zęba, ale po powrocie do domu ból spotęgował się nie do zniesienia. Tym razem wyraźnie czułam, że to leczony ząb.
Wróciłam do dentysty. Obniżył plombę i wykonał dodatkowe zdjęcia punktowe, które nie wykazały żadnych nieprawidłowości. Stwierdził reakcję zapalną na znieczulenie, które było wstrzyknięte w 3 miejscach. Przepisał Nimesil.
Lek pomógł na ból zęba, ale nie na pierwotne objawy. Tego samego dnia dziąsło przy górnej i dolnej siódemce opuchło, stało się tkliwe i pojawiły się jakby afty. Nimesil odstawiłam po 5 dniach. Owrzodzenie ustąpiło w 6 dniu. Zaczęłam pić zioła na uspokojenie, pilnowałam, by nie zaciskać zębów, w końcu ból policzka ustał.
Przez tydzień miałam spokój, ale dziąsło przy górnej siódemce pozostaje bardzo tkliwe, wystarczy, że dotknę lekko językiem, ból promieniuje mocno i zaczyna boleć cały policzek. Czuję jakby coś rozpychało te dziąsło. Od zastrzyku minęło 2tyg. , czy możliwe jest, że powikłanie po znieczuleniu utrzymywałoby się tak długo i dawało takie objawy?
