Dlaczego byłam bliska omdlenia?
Witam. Mam 26 lat do niedawna prowadziłam siedzący tryb życia. 1,5 miesiąca temu zmieniłam prace, jest to praca na hali (jest tam bardzo gorąco). Stoję po 8 godzin na dzień, zaczęłam też dużo więcej chodzić.
Od około 2 tygodni zaczęłam strasznie źle się czuć , ciągle miałam wrażenie że się nie wysypiam, ciągle byłam zmęczona, ludzie wokół mnie mówili że jestem strasznie blada, dodatkowo w pracy słabo się czułam, tak jak bym miała zaraz zemdleć. Czułam również mrowienie w rękach. Zaniepokojona tymi objawami poszłam do lekarza rodzinnego, zrobiona została morfologia, TSH, ALT, AST, cukier, kreatynina, mocz, potas, sód. Wszystkie wyniki wyszły prawidłowo. Dostałam tydzień L4 wszystkie wymienione wyżej objawy minęły ale pojawił się tępy ból głowy w okolicy potylicy i utrzymujące się ciśnienie w okolicy 140/90 - 150/100.
Dziś wróciłam do pracy pojawił się ból kręgosłupa w odcinku lędźwiowym, mrowienie w rękach oraz uczucie osłabienia tak jak bym miała zaraz zemdleć.
Co może mi dolegać i gdzie szukać pomocy?