Dlaczego IgM najpierw było ujemne, a po antybiotyku dodatnie?
Witam, mam 24 lata. Od ok. 4 lat powtarza mi się nadtwardówkowe zapalenie oka (najpierw co 4 miesiące, teraz nawet co 2 tygodnie) oraz migreny (1 do 2 razy w miesiącu), w końcu okulista zlecił mi badania w kierunku boreliozy oraz inne wynik wyszedł następująco: METODA ELISA IgG 1,6 (+) lekarz przepisał mi doksycyklinę, którą brałam 2 razy dziennie przez 10 dni.
Badanie powtórzyłam po miesiącu, wyniki były następujące: IgG 2,6 (+) IgM 1,3 (+) Zrobiłam również inne badania: morfologia - w normie, OB - 33, giardia lambia - antygen - ujemny, pasożyty w kale - brak, ANA screen - ujemny, kwas moczowy - w normie, CRP - 11,9 norma do 5,7, RF - czynnik reumatoidalny - 52, norma do 30, seromukoid - 174,5 norma 103.
Dodam, że ostatnio lekarz stwierdził u mnie oddechową niemiarowość serca, mam uczucie ciągłego zmęczenia, halucynacje słuchowe, często "kręci mi się w głowie", mam problemy z koncentracją, a i co najważniejsze, nigdy nie ukąsił mnie kleszcz lub po prostu o tym nie wiem. Proszę o ocenę moich wyników i mojego "stadium boreliozy ", gdyż mam wrażenie, że mój lekarz kompletnie zbagatelizował problem.
