Dlaczego lekarz nie zalecił dalszego leczenia boreliozy?
Witam. 9 czerwca wyszło mi dodatnie IgM. Zrobiłem niedługo potem IgM Western blot, który wyszedł mi graniczny. Lekarz zalecił mi stosowanie antybiotyku przez miesiąc.
4 lipca zrobiłem Westeren blot IgG (ujemny) oraz IgM (graniczny - czyli taki sam jak poprzedni!) Mimo to lekarz nie zalecił dalszego leczenia. Dlaczego? Mimo wszystko od pierwszego testu (na szczęście :) ) nie wystąpiły żadne objawy. Nie było żadnego rumienia.
Co robić? Czy zgłosić się do innego lekarza? Z tego co wyczytałem, BORELIOZA może ujawnić się nawet po kilku latach... a wtedy będzie już za późno, aby leczyć świeżą infekcję. Dziękuję i pozdrawiam załogę.