Dlaczego mam ataki bólu po jednej stronie ciała?
Dzien dobry,
od dluższego czasu pojawia sie u mnie bardzo silny,parzący,rwący ból ktory paraliżuje gorna częsć ciala ,lopatki ,kark,szyje oraz cala klatke piersiowa, okropny bol nie do niezniesienia .
Z tego tez powodu trafilam kilka razy do szpitala z podejrzeniem rozwarstwienia tetnic lub schorzeń sercowych.Wykonano mi wszelkie badania nie wykryto rownież bakteri ani wirusow a CRP przy tak nasilonym bolu wachalo sie w przedziale200-300.. bylo bardzo wysokie .Poniewaz mam mechaniczna zastawke oraz stendgraf i cierpie na schorzenie Marfana lekarze twierdza ze to normalne poniewaz moge miec kolagenoze. Biore rowniez leki rozrzedzajace krew,itd Chce dodac ze nie mam kolagenozy,mam nawet 6 kilo nadwagi. Lezac na oddziale kardiologi na obserwacji otrzymywalam ibuprofen wolnouwalniajacy sie ,to zupelnie nie pomagalo zmniejszyc ból wiec poprosilam lekarza o cos mocniejszego na spanie , lekarz nie chetnie ale podal mi mi cos z grupy opianow o poranku cale zapalenie zniklo i CRP wrocilo calkowicie do normy jak za tknieciem czarodziejskiej rożczki..Niestety nie dostalam leku do domu i nie moglam kupic go w aptece.Powiedziano mi ze musze nauczyc sie z takim bolem zyc.Bardzo cierpie! Ataki bólu ktore sie co jakis czas pojawiaja są nie do zniesienia.Bardzo prosze o porade jakie badania moge jeszcze zrobic w tym kierunku i gdzie szukac pomocy?Jestem bezsilna,.Czy tak wysokie CRP moze byc rowniez objawem ukrytej choroby nowotworowej?