Dlaczego mam te bóle dłoni?
W okresie styczeń-luty bardzo często balały mnie dłonie, niejednokrotnie nieruchomiały, odczuwałam mrowienie. Ten stan powrócił w lipcu, z tym, że ból był większy, dłonie słabły, nie mogłam utrzymać np kubka. po ok 2 tygodniach, jakby z dnia na dzień pogorszyło się do tego stopnia, że zaczęły boleć mnie również stawy w łokciach, ramionach, kolanach, biodrachoraz kostkach u stóp. Również w stopach odczuwałam nieruchomienie. Lekarz reumatolog zlecił badania krwi (CRP, OB, RF) I przepisał lek (Biofenac). po tygodniu odczułam poprawę, ból był delikatny, sporadyczny. Wyniki owych badan były w normie. Lekarz dał mi skierowanie na kriokomorę oraz kazał przez kolejny miesiąc "podleczyć się" wspomnianym wcześniej Biofenakiem. Po dwóch tygodniach byłam zmuszona odstawić lek, po ok 5 dniach od tego czasu ból powrócił, praktycznie z dnia na dzień zaczęło być coraz gorzej, ból się zwiększył, zdarza się, że ledwo chodzę, czuję się, jakbym kości miała z waty. Sam ból to uczucie, jak gdyby ktoś wiercił mi w środku kości,jest tępy. W dalszym ciągu najbardziej odczuwam dłonie, które często nieruchomieją, czasem czuję, jakbym nie miała nad nimi kontroli. wczoraj zaczęłam znów przyjmować lek, poprawy na razie nie odczuwam. Czy możliwe, że skoro badania krwi wyszły dobrze, mogą być to problemy reumatyczne? Czy może winny może być kręgosłup? ?(dodam że w ostatnim czasie odczuwałam ból lędźwi). Proszę o pomoc
